|
 Operacja opatrzona kryptonimem "Cobra-13" miała sprawdzić gotowość polskiego Dowództwa Wojsk Specjalnych do dowodzenia komandosami NATO. Ponadto w ramach ćwiczenia poddano certyfikacji Zadaniowy Lotniczy Zespół Bojowy tworzony głównie na bazie 7.eds.
Dzięki pozytywnie zdanemu testowi nasz kraj dołączy do elitarnego grona sześciu tzw. państw ramowych Sojuszu Północnoatlantyckiego, które posiadają takie uprawnienia - są to Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Włochy i Turcja. Polacy już 2015 roku obejmą dowództwo w Siłach Odpowiedzi NATO.
- Uzyskanie tej zdolności przez polskie dowództwo uczyni z naszego kraju i Dowództwa Wojsk Specjalnych niekwestionowanego lidera w dziedzinie wojsk specjalnych w Europy Środkowo-Wschodniej - powiedział portalowi polska-zbrojna.pl ppłk Ryszard Jankowski z Wydziału Prasowego. Ćwiczenie dbyło się od 4 do 30 listopada 2013 r., a jego faza dynamiczna (poligonowa) od 25 do 29 listopada. Centrum dowodzenia ulokowano w kieleckim Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych, zaś Zadaniowe Zespoły Bojowe (SOTG) będą ćwiczyć na wodach Zatoki Gdańskiej oraz na poligonach w Wędrzynie i Żaganiu, jak również na terenie Litwy, Słowacji i republiki Czeskiej. Działania wojsk specjalnych będą wspierać okręty Marynarki Wojennej (ORP „Zbyszko” ORP „Arctowski” ORP „Wodnik”, samoloty i śmigłowce Sił Powietrznych (Mi-17, F-16C,CASA-295M, C-130E) oraz śmigłowce wojsk norweskich (Bell 412) i fińskich (NH90). Ogółem w ramach "Cobra-13" na lądzie, morzu i w powietrzu ćwiczyło prawie 2,5 tysiąca żołnierzy sił specjalnych z Polski, Chorwacji, Czech, Estonii, Finlandii, Francji, Węgier, Litwy, Holandii, Norwegii, Słowacji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.     (PAP, polska-zbrojna.pl, polsofcom.pl, WP.PL/tbe, zdjęcia tamże) |
Informacje różne 
